10 najbardziej popularnych demotywatorów życiowych

Z pewnością większość użytkowników internetu zna te śmieszne obrazki z podpisem, które niejednokrotnie wywołały uśmiech na twarzy odbiorcy. Tak, chodzi o demotywatory. Strony internetowe typu redmik.pl są nimi wręcz przepełnione. W internecie krąży wiele demotywatorów życiowych, które w podstawowym ujęciu można podzielić na: demotywatory smutne o życiu oraz śmieszne demotywatory o życiu.

W tym tekście zaprezentujemy 10 demotywatorów życiowych, które obiegły internet i zyskały popularność, wśród których znajdą się zarówno te smutne, jak i śmieszne.

TOP 10 demotywatorów życiowych


„Dziś jestem zajęta, umówiłam się z czasem wolnym”
„Ci, którzy najbardziej pomagają innym, wstydzą się poprosić o pomoc”
„Prawdziwa depresja dopada cię wtedy, gdy kupujesz hula-hop i pasuje”
„Dwulicowość – to jedna z najpopularniejszych chorób”
„Jest tylko jedna droga, która wiedzie człowieka do prawdziwej doskonałości: twarda szkoła życia”
„Chciałam być dzisiaj produktywna, ale wtedy włączył się internet”
„Nigdy nie zapominaj tego, co mówią ci po pijaku, bo słowa pijanych to myśli trzeźwych”
„Najlepsze emocje to te, po których nie możemy powiedzieć ani słowa”
„Żaden wiatr nie jest dobry dla okrętu, który nie zna portu swojego przeznaczenia”
„Celebryta to osoba znana, choć nikt nie wie, dlaczego”

Dlaczego czytamy demotywatory życiowe?

Demotywatorów życiowych, które wywołały uśmiech, smutek, poruszenie można mnożyć setki. Warto jednak zwrócić uwagę, dlaczego tak bardzo one nas wciągają, że nie możemy odejść od komputera. Z pewnością podstawowym argumentem jest to, że przekazują one pewną prawdę życiową w zabawny sposób, która zwykle bardziej bądź mniej nas dotyczy. Odwołują się one do sytuacji życiowej czy nawet aktualnej polityki, mody, życia społecznego, prawd uniwersalnych, czyli tych wszystkich aspektów, które nas otaczają. Z drugiej strony demotywatory zwykle nie są nachalne. Lubimy je przeglądać, jadąc autobusem do pracy, wracając samotnie ze szkoły, czy nudząc się podczas kilkuminutowej przerwy. Pozwalają one pomyśleć o czymś innym, interesującym. To, co jest najbardziej intrygujące w demotywatorach to fakt, że mimo podziałów, różnych opinii czy antagonizmów, wielu z nas zgadza się z tymi przesłaniami. Jest to zatem przestrzeń, która łączy użytkowników internetu, co w rzeczywistości wszechobecnego hejtu można potraktować jako dobry znak. Wiele demotywatorów życiowych niesie bardzo pozytywne przesłanie, dlatego warto niekiedy rzucić okiem na to, co – mówić językiem internautów – krąży w internetach.

Back To Top